piątek, 31 października 2014

Kołysanki

Mama nigdy nie śpiewała mi kołysanek. A może śpiewała? Nie pamiętam, w dzieciństwie byłem mały, to mogło mi umknąć, a że mama nie prowadziła kanału na youtubie i nie robiła mi siedemnastu zdjęć z każdej sesji karmienia i usypiania, to nie mam jak tego sprawdzić. Mogę oczywiście zapytać, ale gorzej jeżeli ona też nie będzie pamiętała – może powstać krępująca sytuacja i konieczność rozmawiania o pogodzie, a od pogody jest już tylko krok do polityki.

środa, 29 października 2014

'92

Przed chwilą odkryłem dziwną prawdę. Chciałem napisać, że bolesną - ale ani nie boli, ani nie wzrusza jakoś wybitnie. Trochę śmieszy, ale najogólniej po prostu sobie jest. Otóż wrypało mi jakieś 20 lat życia – jak na dysku: dane, dane, dziuraaa….. dane, dane. Znaczy inaczej – nie wrypało tak do końca – trochę skompresowało. Po prostu wydaje mi się, że wszystko co się działo w latach 1992 – 2010 wydarzyło się właśnie w dziewięćdziesiątym drugim.